Procedury zależne od lotniska
Mimo że procedury bezpieczeństwa są podobne niezależnie od państwa, to na poszczególnych lotniskach stosuje się nieco inne rodzaje skanerów i bramek. W nowszych portach urządzenia te zwykle działają szybciej i skuteczniej, wykrywając jedynie te przedmioty, które faktycznie nie mogą zostać wniesione na pokład samolotu. Oznacza to, że nawet jeśli przy wylocie pasażer przeszedł kontrolę z biżuterią na ciele, to przy powrocie może trafić na starszą aparaturę, która wyda charakterystyczny pisk po zauważeniu drobnych metalowych elementów.
Osoby podróżujące często zauważają też, że bramki na jednym lotnisku także potrafią działać w różny sposób. Czasami nie wyzwalają one alarmu, a kiedy indziej tak – mimo że kontrola była przeprowadza z dokładnie tą samą biżuterią.
Jakie metale wykrywają bramki na lotnisku?
Standardowe bramki na lotnisku wykrywają wszystkie metale – nie ma znaczenia ich dokładny skład. Aparatura tego typu jest czuła na wszelkie materiały przewodzące prąd. W nowoczesnych portach coraz częściej stosuje się jednak konstrukcje działające na zasadzie elektromagnetyzmu. Wytwarzają one pole, które wykrywa wyłącznie surowce magnetyczne (np. żelazo i miedź). Podczas kontroli z użyciem takich bramek srebrna i złota biżuteria nie wyzwalają sygnału świetlno-dźwiękowego.
A co z elementami wykonanymi z tytanu? Metal ten jest powszechnie wykorzystywany nie tylko do produkcji ozdób (m.in. do piercingu), lecz także implantów lokowanych w ludzkim ciele. Jest on słabym przewodnikiem elektrycznym, ale wystarczająco mocnym, by zostać zauważonym przez system bramek. Oznacza to, że osoby, które mają wszczepione metalowe elementy, powinny zabierać ze sobą zaświadczenie lekarskie i informować pracowników lotniska o tym fakcie jeszcze przed kontrolą.
Kolczyki a bramki na lotnisku – kiedy mogą być problemem?
Mimo że starsze bramki potrafią wykrywać np. metalowe elementy w butach, to nowocześniejsze systemy są już obojętne na tak niewielkie metalowe przedmioty. Oznacza to, że większość ozdób nie powinna stanowić dla nich problemu. Drobna biżuteria nie uruchomi alarmu, a pracownik lotniska sam zauważy, że pasażer ma na sobie kolczyki, pierścionek czy łańcuszek. Wyjątek stanowi sytuacja, w której dekoracja jest bardzo duża.
Zabierając biżuterię na lotnisko, zwróć uwagę na to, z czego jest wykonana i jaki ma rozmiar. Jeśli są to niewielkie kolczyki i pierścionek lub produkty w całości wykonane ze srebra bądź złota, zwykle nie musisz ich zdejmować. Podobnie jest też w przypadku popularnych wyrobów ceramicznych, drewnianych czy plecionych. One również nie aktywują alarmu.
Bramki mogą natomiast wykryć biżuterię, która ma duży rozmiar i jest wykonana z materiału o właściwościach magnetycznych. Jeśli nosisz ogromne metalowe wisiorki czy kolczyki, zdejmij je przed kontrolą. Pamiętaj też, że starsze systemy aktywują alarm również po zauważeniu większych elementów ze złota i srebra. Dobrą praktyką jest więc zdejmowanie dużych ozdób i odkładanie ich do plecaka na każdym lotnisku – chyba że personel wskazuje inaczej. W przypadku małych dekoracji taki krok zwykle nie ma sensu – i tak nie zostaną wykryte przez bramki, a dodatkowo mogą się zgubić.
Jak bezpiecznie przechować biżuterię na czas kontroli bezpieczeństwa?
Jeśli Twoja biżuteria jest duża i masz obawy, że wyzwoli alarm na bramkach, odłóż ją do bagażu – niezależnie, czy jest to bransoletka, pierścionek, wisiorek czy kolczyki. Na lotnisku również istnieje ryzyko kradzieży, dlatego lepiej jest unikać kładzenia cennych ozdób bezpośrednio na tackach.
Na czas kontroli możesz umieścić biżuterię w:
- małej kieszonce w plecaku,
- przeźroczystej kosmetyczce wraz z płynami,
- osobnym woreczku (np. strunowym), jeśli boisz się, że ozdoby zgubią się wśród innych rzeczy.
Unikaj eksponowania wartościowych, drobnych przedmiotów na tacce. Chaos podczas odbioru przeskanowanego bagażu zwykle jest bowiem na tyle duży, że można łatwo spuścić z oka cenną biżuterię.
Po kontroli bezpieczeństwa możesz z powrotem założyć wszystkie ozdoby. Przed wejściem na pokład i po wylądowaniu pasażerowie nie są już sprawdzani na obecność metalu.
Co, jeśli bramka wykryje biżuterię?
Osoby zabierające biżuterię na lot samolotem często boją się, że nawet niewielkie ozdoby wyzwolą alarm na bramkach. Nie warto jednak stresować się taką sytuacją. Każdego dnia tysiące pasażerów aktywują tę sygnalizację. Czasami dzieje się to nawet wtedy, gdy nie mają na sobie żadnych metalowych ozdób. Zdarza się, że powodem jest guzik w spodniach, dziurki na sznurówki w butach czy ozdoby 3D na bluzce.
Jeśli aktywujesz alarm na bramce, nie spowoduje to żadnych przykrych konsekwencji. Pracownicy lotniska przeprowadzą wówczas dodatkową kontrolę na obecność materiałów wybuchowych. Zwykle trwa ona kilkadziesiąt sekund i polega na zastosowaniu specjalnych papierków testowych, które wykrywają śladowe ilości substancji niebezpiecznych na odzieży i rękach.
Co zrobić, jeśli nie możesz zdjąć biżuterii?
Jeśli masz świeże przekłucie lub nosisz piercing na stałe wszczepiony w ciało, nie musisz ich zdejmować. Pracownicy lotniska widzą, że pasażer ma biżuterię. Nawet jeśli aktywujesz alarm na bramkach, jedyną konsekwencją będzie przeprowadzenie dodatkowego testu na materiały wybuchowe lub dodatkowe sprawdzenie ręczne. Jeżeli biżuteria ma znaczne rozmiary lub jest jej dużo, możesz uprzedzić o tym personel.
Czy można przewozić biżuterię w bagażu rejestrowanym, czy lepiej w podręcznym?
Zaleca się przewożenie wartościowej biżuterii w bagażu podręcznym. Walizki rejestrowane czasami się gubią lub docierają na miejsce z dużym opóźnieniem. Wielokrotnie w historii zdarzyło się też, że bagaże z luku zostały uszkodzone – np. w wyniku zalania lotniska. Torbę podręczną masz zawsze przy sobie, dlatego w jej przypadku ryzyko zniszczenia jest mniejsze.